Wataha vol 3 - Obława

Radzio się postarał razem z tomkiem walczyli o nasz Honor

No niestety był błąd na karcie Marka i przeskoczył Radzia. Radzio jesteś jednak 7

A małe punkty dobrze podliczyłeś ?

Tak

Knurek spadł na 13, Cichy miał też błąd ;]

Dzięki za fajną imprezę panowie.Następny challange z kolegą od darków,Wychwa już Ci odpuszczę choć liczę,że jeszcze nie raz zagramy...

@Bercik- każdy się starał Wink

Moja rozpa:
-Lord standard na pegazie (HKB,dragongame, itd)
-damselka duza z heavenem, silver mirror, falcoln
-BSB- puszka +1 z przerzutem i item of duel, dragonhelm,morningstar
-mała z beastem DS i ruby ring of coś tam
-13 Kotr
-12 Kotr
-2x3 pegazy muz.
-4 pegazy muz.
-2x5 chłopów na osłach
-2xtreby

1 bitwa- Cobra
lord z deathem i zabawkami 4lvl
BSB z stubbornem i zabawkami
Mały mag- 1lvl metal
22 blanderbussy
2x10 fireglaves
20 gobasow z łukami
rakieta
magma cannon
mortar
helena

1 Tura - cobra daje mi rozpocząć i mam Wsv. Ustawił w lewym rogu.
Lance do przodu, 2 unity pegazów flanką prawą, jeden oddział zaraz blisko lewej krawędzi. Lord z HKB na pałe przeciwko hellcannon, przed lancami chłopi żeby dawać cover dla lanc. Spellowanie, zadaje jedną ranę z pocisku na rakiecie.
Strzelanie- z trebów 2x misfire ale tylko na tą turę.

Tura Cobry- spellowanie chyba nic.
Strzelanie- z magmy zdjął mi 3 rycerzy i duża damslke bo oblałem look out i Wsv, a on rzucił na D3 rany 6 więc papa. Poszarpał mi też drugą lancę, piechotą z strzelania zdjął oddział chłopów.

2 tura- szarża dużymi pegazami w bok fireglaves, chłopami i lancą w blanderbussy (chłopi giną on S&S) Lord z HKB wbija w helene, 3 pegazów w magma cannon.
Wszystko wchodzi.
Strzelanie- z trebka hit i niszczę mortara, paniki na 10ld z przerzutem nie zdają gobasy i lecą za stół.
Walka- 4 pegazów przebija się przez fireglaves zjada i wbija w drugi oddział. Magma ma wbite 2 rany ale dalej stoi. Lord z HKB zabiją hele. Lanca z BSB walczy z blanderbussami zabija trochę ale ma stubborna.

tura Cobry- strzelanie- rakiety nic nie robią. Walka- fireglaves walczą i stoją z pegazami, Lanca dalej ciupie, magma zniszczona.

Moja 3- szarża lordem w małego maga, 3 pegazów w rakiete, druga 3 w blunderbussy, druga lanca też.
Walka- mały mag zabity, rakieta zniszczona, fireglaves przegrały i je zjadłem.
Blunderbussy nadal powoli ćwiartowane.

Tura przeciwnika. Walka z blunderbussów z 2 lancami i 3 pegazów, przegrywa ale zdaje stubborn.

Moja szarża lordem na bok krasi, 3 pegazów na dupe i dużymi pegazami na drugi bok. Kroje i zostaje już malutko.

Tura Cobry, za ciupałem wszystko.

Moje staty:
BSB
duża damselka
-2x5 chłopów.

2 bitwa- Szaitis
-lord masakrator
-mały wampir
-nekrofil
-2 baśki
-20 zombi
-40 zombi
-40 ghuli
-2x2 fell bats
-2x9 grubasy

Lance dwie full na prawej flancę, reszta porozrzucana.
Szaits napiera.
Spellowanie- 2i1 z 3 kości rzuca -3ld na 3pegazów (myślę może się uda rozproszyć na 7+ z 2 kości, a jak nie to trudno, wolę zostawić DS na coś gorszego)
Nie rozproszyłem rzuciłem 6 Confused

. Baśki wyją zadają tylko 7 ran , TAK tylko do tego rzucam 2x6 na Wsv. Nie zdaje LD uciekam.

Moja tura- pegaz nie zdaje 5Ld z przerzutem i wylatuje za mapę, ale przelatuje przez dużą lancę z BSB i duża damselką, nie zdaję 8LD z przerzutem i lecę za mapę, ale że uciekam od najbliższego to lekko po skosie no i lekko dotykam drugą lance z mała czarką też nie zdaje paniki i leci za mapę Rolling Eyes

. Gorzej nie mogło być przez 1 spell tracę prawię całą armię. Jak grałem ostatnio z Szaitisem to było identycznie, z spella spada pedant (1 na oczku do rozproszenia brakowało) i panikuje lorda DE na smoku za mapę, reszta się już sypie Confused

.
Tragedia- pegazami nic nie ruszę bo jak się bym za coś zabrał to rzuci się na mnie cała jego armia. Strzelam z treba w lord no ale nic robi drugi misfrire. Koniec na początku 2 tury. 0:20

3 bitwa Asmo:
-4lvl światło
-4lvl nekhara + d3 do casta każdego spella
-2x20 łuków
-casket
-hierotitan (takie duże coś z 6 T)
-2x skorpion
-3stalkers
-2x5 knigths
-2x katapa
-5 na koniach
-5 na koniach z łukami
-oddział 4 rydwanów

Ma strasznie dużo wystawień i miałem ni tą stronę co trzeba.
Zaczyna, ma mocne spellowanie przez całą grę.
Mój błąd w bitwie że trzema pegazami podleciałem 13" od jednych nekro knigts (7" ruchu) zaszarżował mnie, zapobiegawczo uciekłem ale z 3 kości rzuciłem 3 gałki Rolling Eyes

zjadł mnie i obrócił się. Od tamtego momentu było już słabo bo na przodzie były nekrosy i na boku Confused

W mojej turze jedną lancą zaszarżowałem w nekrosy na przodzie i spaliłem. Druga lanca do tyłu potem nekrosy w 2 turze jeden wbiły w jedną lancę drugie w drugą (było 9" łudziłem się że nie dojdzie Very Happy

) Ale wszystko doszło.

Tępiliśmy się itd. Lord z HKB nic nie zrobił przez 3 fazy walki na boku jednych knightów aż się potem odbił, na szczęście lanca się utrzymała, więc przeżył. Nekro walczył od 2 tury do 6 z lancami, jedną ubiły na koniec 6, druga przetrwała, po mojej stronie fatalne rzuty na sv,Wsv., ranienie, trafienie (Ld za to się spisało Rolling Eyes

w tej bitwie, bo nie wierzyłem że tyle razy zdam fear i break)

Moje straty:
-mała damselka
-lanca
-2x3 pegazy
-2x5 chłopów
-treb
i straciłem większość drugiej lancy , z co jest połowa pkt.

Przeciwnika:
-oddział rydwanów
- 2xktapa
-2x5 jeźdźców
-casket
-skorpion

7:13

Ogólnie irytowało mnie to że nekro knigts mają Sv na 3+ i 4T, do tego zasadę że jeśli przegrywa ginie 1 wound mniej. Jak coś mu zrobiłem i wygrywałem o 1-2 to albo nikt nie spadł albo tylko 1 rana była wbita dodatkowo. Następna sprawa to magia 2d6 + D3 kości(zawsze rzucał 6) i do tego na gościu z nekhary + k3 do casta. Z tego powodu większość spelli wchodziła, a atrybut domeny jest taki że model co spadły wstają, ileś tam żyć. Więc jak jedne pegazy walczył z hierotitanem to chociaż wbiły sporo ran to i tak na koniec miał 5, nekro knights też ciągle wstawali Confused

Dla Brety najmniej odpowiednie są paringi z armiami niezłomnymi i wskrzeszającymi się. Dostałem dzisiaj takie 2 Very Happy

niestety, a marzyłem o HE lub Liz, wystarczyły by 2 pkt z 2 bitwy żeby marzenia się spełniły Very Happy

Dzięki i do następnego Very Happy

To kiedy zmieniasz armię Smile

?

Bitch please.
Gram bretonnią i tyle, z undeadami nie mam lekko ale to tylko 2 amie + niezłomne danony.

BTW kiedyś może będę coś zbierał ale dopiero jak będę miał w brecie wszystko co trzeba czyli:
grale,treb,chłopi.
Może coś mi Szymon sprzedam bo mówił że może coś posprzedaje z brety Very Happy

Slayer napisał:

Więc jak jedne pegazy walczył z hierotitanem to chociaż wbiły sporo ran to i tak na koniec miał 5, nekro knights też ciągle wstawali Confused

Chciałbym zauważyć, że constructy (czyli między innymi tytan i węże) mogą odzyskać tylko JEDNĄ ranę na całą turę magii.

Wyniki wysłane.

Będą dyplomy za top 3 ;] przy okazji je wręczę. A ty Knurek będziesz poddany torturom za to że przez ciebie nie były wręczone na turnieju.

Ja nic nie wiem o żadnych dyplomach, o co chodzi??

Marek powiedział że o 17.30 wpadł do klubu i powiedział ci że tutaj kładzie na stoliku dyplomy dla Tomka , ty powiedziałeś że dobra dobra i tyle.

O kurde, coś mi prześwituje że był, ale nie pamiętam co powiedział.
Kurde.